1. Szukasz najmocniejszego lasera
Pomyśl o nim tak, jakbyś wybierała nowe auto. Na pewno bierzesz pod uwagę jego parametry, takie jak rozmiar, spalanie, pojemność bagażnika i inne istotne cechy, które określają, do jakich celów będziesz najczęściej używać tego pojazdu.
Prawdopodobnie nigdy nie pójdziesz do salonu i nie powiesz: "Chcę najszybsze auto, jakie macie". Bo przecież nie jesteś kierowcą Formuły 1, a żeby zawieźć dziecko do szkoły, nie potrzebujesz bolidu.
Jeśli chodzi o lasery, zastanów się, na jakich zabiegach Ci zależy najbardziej
Na przykład, kompaktowe lasery nanosekundowe mogą być używane do:
usuwania makijażu permanentnego,
usuwania tatuaży,
peelingu węglowego.
Dlatego moc lasera należy dobrać odpowiednio do zabiegów, które chcesz wykonywać w swoim gabinecie.
2. Zwracasz uwagę nie na te parametry
Najważniejszym czynnikiem, który powinien Cię interesować, jest wysokość monoimpulsu.
Laser oddaje energię w formie pakietów, a wysokość energii jednego pakietu jest kluczowa.
Można to porównać do siły uderzenia pięścią w ścianę z karton gipsu. Aby przebić ścianę, możesz uderzyć w jedno miejsce pięć razy albo z całej siły raz.
Podobnie, z wykorzystaniem słabszego lasera będziesz zapraszać klientkę na 3-5 zabiegów, podczas gdy z mocniejszym wystarczy czasem 1-2.
Uwaga! Wysokość monoimpulsu jest kluczowa przy usuwaniu tatuażu, zwłaszcza gdy mamy do czynienia z pigmentem zawierającym znacznie więcej carbon black - najdrobniejszego kolorantu na świecie.
Rynek laserów w Polsce rozwija się dynamicznie, ale nie każda firma jest świadoma, co to jest monoimpuls, jak go zmierzyć i jakie ma znaczenie. Dlatego, jeśli nie ma tych informacji w opisie lasera, koniecznie zapytaj o nie.
3. Szkolisz się nie u praktyka
Zakup lasera i szkolenie z jego obsługi często idą w parze. Jakość i aktualność przekazywanej Ci wiedzy o usuwaniu pigmentu ze skóry mają kluczowe znaczenie pod względem efektywności i bezpieczeństwa wykonywanych przez Ciebie zabiegów.
Dlatego podejdź do wyboru Twojego szkoleniowca z rozwagą. Zwracaj uwagę na następujące aspekty:
Czy osoba prowadząca szkolenie sama zajmuje się pigmentowaniem? Brak doświadczenia jako linergistka może znacznie utrudnić zrozumienie procesów zachodzących w skórze i zachowania się pigmentu po zabiegu.
Czy szkoleniowiec aktywnie praktykuje usuwanie PMU i tatuaży? Wiele firm zatrudnia teoretyków do prowadzenia szkoleń, a ich praktyka często ogranicza się do wykonania kilku zabiegów na modelkach.
Czy wybrana osoba dzieli się aktualną wiedzą na swoich mediach społecznościowych i uczestniczy w wydarzeniach branżowych?
Warto uczyć się od pasjonatów swojego fachu!